Leśna razem z Ukrainą w bardzo gorzki dzień

Jedyne dobro, jakie wynikło z tego, co zrobił Putin, to zjednoczenie nas, Ukraińców, między sobą. Ta wojna też połączyła nas z Polakami, od których w tych dniach doświadczam wielkiego wsparcia – mówi mieszkająca w Leśnej koło Żywca Ania, która sześć lat temu przyjechała do Polski z ukraińskiej Połtawy.

Ksiądz Piotr Sadkiewicz, proboszcz w Leśnej, mówi: – Rankiem 24 lutego przeczytałem gdzieś, że ten dzień, który miał był słodkim dniem – tłustym czwartkiem, stał się dla całego świata dniem bardzo gorzkim. Dniem, który zmienia bieg historii, który jest kolejną tragedią w historii ludzkości. I jak tylko się dowiedziałem o ataku Rosji na Ukrainę, pomyślałem, że to, co od razu możemy zrobić, to razem się modlić o pokój.

Więcej w artykułach Gościa Niedzielnego:https://bielsko.gosc.pl/doc/7374682.Lesna-razem-z-Ukraina-w-bardzo-gorzki-dzien?fbclid=IwAR2mFUc8Ed6BYFBdtAsPmv31Y6rrM380jUA3PjmbTuUV0R4iFglz4mRrqK8
oraz:
 https://bielsko.gosc.pl/gal/spis/7374563.Wspolna-modlitwa-Polakow-i-Ukraincow-o-Lesnej?fbclid=IwAR3VYGkNsVm3Qp94X2z5ZiTMIL1zEvz7rrNnooy6MslNEoXq4Y987d08rW4