W czwartym dniu naszej kolonii w ramach codziennych rozważań zastanawialiśmy się nad „baobabami” w naszym życiu. Największym zagrożeniem dla planety Małego Księcia były baobaby, które ciągle na nowo wyrastały. Podobnie jest w naszym życiu, ciągle pojawiają się baobaby, czyli nasze grzechy, które nieustannie trzeba wyrywać i w to miejsce „zasadzać” dobro.
Dzisiaj udaliśmy się na wycieczkę do Malborka. Zwiedzaliśmy tam Zamek Krzyżacki, który chyba na wszystkich zrobił duże wrażenie. Po powrocie był czas na rozgrywki sportowe i kąpiel w basenie. Dzień zakończyliśmy tanecznie – na kolonijnej dyskotece.