Dzień drugi minął pod hasłem: „Nie ufaj prognozie pogody”… Jeszcze w sobotę wieczorem prognoza pogody przewidywała piękną, upalną, słoneczną niedzielę… A tu rankiem w niedzielę obudziła nas potężna burza i ochłodzenie…
Całe szczęście, że w południe wróciło do nas słońce i ciepło. Rano udaliśmy się do kościoła parafialnego na niedzielną mszę św. Od dzisiaj mamy w naszej parafii nowego-starego wikarego ks. Leszka, bo tak nasz opiekun został przedstawiony przez sztutowskiego proboszcza: „Witamy ks. Leszka z grupą małych górali z pod Żywca”. Po mszy św., korzystając ze słonecznej pogody udaliśmy się na spacer, a po obiedzie udaliśmy się na plażę, gdzie udało się nam po raz pierwszy „zażyć” morskiej kąpieli. Oczywiście niedzielny dzień większość z nas spędziła oglądając finały Euro 2012.