Dzień 3 naszej kolonii rozpoczęliśmy od porannej mszy św. Jakże smutny byłoby nasze życie, gdyby obok nas nie było innych ludzi – to stwierdzenie to motyw przewodni dzisiejszego dnia. Po śniadaniu udaliśmy się na wycieczkę do Krynicy Morskiej. Zwiedziliśmy tam latarnię morską, z której rozpościerał się przepiękny widok na Morze Bałtyckie i Zalew Wiślany. Podczas powrotu z latarni trafiliśmy na jeszcze jedną nieplanowaną „atrakcję” tego dnia… Spotkaliśmy lochę z małymi dzikami, co podobno w Krynicy Morskiej i pobliskich Piaskach jest normalne. Na całe szczęście to nieprzewidziane spotkanie z „dziką naturą” zakończyło się szczęśliwie. Po południu udaliśmy się na plażę, by zażyć trochę kąpieli słonecznej i morskiej.